„Ma Pani raka piersi”
To chyba cztery najgorsze słowa, które może usłyszeć kobieta. A jednak te cztery koszmarne słowa każdego dnia słyszy coraz więcej kobiet. Rak piersi jest najczęściej diagnozowanym rodzajem raka wśród kobiet na świecie. Obserwuje się również wzrost agresywnych rodzajów raka piersi, zwłaszcza wśród młodych kobiet. Jeżeli chodzi o Polskę, to w porównaniu z innymi krajami UE, umieralność na raka piersi zamiast spadać, ciągle rośnie. Wiele nowoczesnych leków nadal nie jest w Polsce refundowana i zbyt mały nacisk kładzie się na prewencję. Jak to trafnie stwierdził kiedyś Hipokrates (prekursor współczesnej medycyny)- lepiej zapobiegać niż leczyć. Jeżeli jednak już się zachoruje, to warto oprócz konwencjonalnej medycyny skorzystać z niesamowitych dobrodziejstw natury. Jednym z takich dobrodziejstw o właściwościach prozdrowotnych są konopie i występujące w nich organiczne związki chemiczne z grupy kannabinoidów, np. CBD.
Wpływ CBD na komórki rakowe piersi
Według pewnego badania przeprowadzonego w 2006 roku (Ligresti et al.), CBD może powstrzymywać proliferację (namnażanie się) komórek rakowych piersi. Co więcej, CBD niszczy komórki nowotworowe i prowadzi do apoptozy, czyli do samobójstwa/ zaprogramowanej śmierci komórek rakowych.
CBD potrafi regulować białko ID-1 w ludzkich komórkach rakowych piersi. Zablokowanie funkcji tego białka może powstrzymać przerzuty. Nowe terapie w których wykorzystuje się CBD dają obiecujące rezultaty. CBD w raku piersi może być przełomem, na który czekało wiele ludzi.
W badaniu przeprowadzonym w 2007 roku i po części sfundowanym przez National Institutes of Health, biolodzy molekularni z California Pacific Medical Center przeprowadzili testy na ludzkich komórkach rakowych piersi, które pokazały jak CBD może spowolnić a nawet zatrzymać progresję choroby, nawet w jej zaawansowanym stadium.
Lata temu badacze medyczni odkryli, że specyficzne białko nazywane białkiem ID-1 jest odpowiedzialne w dużej mierze za progresję i inwazyjne zachowanie raka piersi w późniejszych stadiach. Przeprowadzając eksperymenty na myszach, badacze odkryli, że poprzez hamowanie aktywności tego białka, rak stawał się znacznie mniej agresywny. Innymi słowy, blokowanie białka ID-1 mogłoby zapobiec przerzutom raka piersi. Jednak był jeden poważny problem. W badaniu myszy, naukowcy wykorzystali specjalny rodzaj terapii genowej tak zwanej terapii antysensownej, aby deaktywować białko ID-1, ale tego samego rodzaju terapii nie można było zastosować u ludzi. Dlatego naukowcy potrzebowali innego środka, który przyniesie takie same rezultaty i będzie mógł być zastosowany u ludzi. Co więcej, nowy środek nie tylko musiałby mieć zdolność hamować białko ID-1, ale musiałby być nietoksyczny i mieć małe skutki uboczne, po to żeby mógł być stosowany wśród chorych na raka, u których system odpornościowy już jest słaby. Na szczęście, konopie stanęły na wysokości zadania.
CBD, jeden z aktywnych składników konopi, jest nieodurzającą molekułą o niskiej toksyczności, która wpływa na układ endokannabinoidowy człowieka. CBD nie wywołuje u pacjentów odurzenia. Natomiast oddziałuje na układ endokannabinoidowy na wiele sposobów, a wiele z nich jest dalej odkrywana.
Kalifornijscy naukowcy wiedzieli z wcześniejszych badań, że CBD powstrzymuje przerzuty raka piersi u myszy, ale dokładny mechanizm, dzięki któremu tak się staje jest nadal w znacznej mierze nieznany. Według hipotez naukowców, być może CBD działa jak leczenie antysensowne (które polega na użyciu krótkich fragmentów DNA lub RNA w celu wyciszenia ekspresji genów powodujących choroby) i przynosi efekty, zmieniając ekspresję białka ID-1 w komórkach rakowych. Okazało się, że ich hipoteza pokrywa się z rzeczywistością. W przełomowym badaniu naukowcy odkryli, że CBD jest pierwszym zewnętrznym środkiem, który potrafi regulować białko ID-1 w ludzkich komórkach raka piersi. Jest to obiecujące odkrycie i może przyczynić się do stworzenia terapii nawet dla pacjentów, mających najgorsze rokowania. Jeżeli w raku piersi można zapobiec przerzutom albo powstrzymać jego rozwój w początkowych stadiach, można by ocalić zdrowie i życie wielu ludzi, którzy muszą zmagać się z tą chorobą. To nie tylko dobra wiadomość dla kobiet czy dla rodzin obciążonych rakiem, ale to dobra wiadomość dla wszystkich. Prawie 85% diagnoz raka piersi stawiane jest kobietom, u których w rodzinie nie występuje rak piersi. U mężczyzn też jest ryzyko zachorowania na raka piersi, chociaż niższe niż u kobiet.
Korzyści płynące z terapii opartych na CBD prawdopodobnie nie ograniczałyby się tylko do raka piersi. Naukowcy, którzy odkryli, jaki wpływ ma CBD na białko ID-1 twierdzą, że na podstawie tego odkrycia można stworzyć nowe i lepsze lekarstwa na wszystkie rodzaje raka. Jeżeli współczesna medycyna nie zapomni o tej roślinie o wielu pro-zdrowotnych możliwościach, być może uda się powstrzymać wiele nowotworów przed rozwojem i przejściem w końcowe stadia choroby, które są mało optymistyczne dla pacjentów.
Czy CBD można stosować z Tamoksyfenem?
Tamoksyfen jest najstarszym i najpowszechniej używanym lekiem klasy SERMS (Selektywne Modulatory Receptora Estrogenowego). Tamoksyfen i inne leki tej klasy przepisywane są kobietom, chorującym na hormonozależnego raka piersi, jako jeden ze sposobów kontrolowania rozwoju i rozprzestrzeniania się raka. Około 80% komórek raka piersi badanych w laboratorium ma wynik pozytywny dla receptorów estrogenu, co oznacza, że estrogen może być paliwem dla rozwoju raka. Zadaniem Tamoksyfenu jest blokowanie receptorów estrogenu i zakłócenie zdolności krążącego estrogenu do łączenia się z komórkami nowotworowymi i stymulowania do wzrostu komórek guza. Tamoksyfen staje się w pełni skuteczny dopiero po tym jak zostanie zmetabolizowany przez wątrobę do bardziej antyrakowej formy przez specyficzny enzym i ścieżkę metaboliczną. Ten metaboliczny proces może zostać zakłócony, zahamowany a nawet całkowicie zablokowany przez inne substancje, zarówno powszechne, jak i te mniej powszechne- w tym duże ilości konopi/ kannabinoidów.
Nowe badania z kilku ostatnich lat pokazały, że Tamoksyfen, oraz inne leki SEMR łączą się nie tylko z receptorami estrogenu. Łączą się również z podobnymi do nich (z jednym albo obydwoma) receptorami kannabinoidowymi- CB1 i CB2. Tamoksyfen najprawdopodobniej łączy się obydwoma receptorami. Możliwe skutki spowodowane połączeniem się Tamoksyfenu z receptorami kannabinoidowymi nadal są badane. CBD prawdopodobnie jest w większości metabolizowane przez CYP2C19 oraz CYP3A4 i hamuje te ścieżki.
Osoby chore na raka piersi, które chcą brać CBD, a stosują Tamoksyfen, powinny koniecznie skonsultować to ze swoim lekarzem, ponieważ jest spore ryzyko, że może dojść do interakcji pomiędzy Tamoksyfenem a CBD. Metabolizowane są w wątrobie i konkurują one o te same receptory. (Tamoksyfen może konkurować o receptory kannabinoidowe, co może zmniejszyć efektywność CBD; CBD z kolei też może osłabić działanie Tamoksyfenu). Zwłaszcza duże dawki CBD i THC mogą hamować metabolizm czy też przetwarzanie substancji przez wątrobę. Dlatego tak ważne jest skonsultowanie dawki ze specjalistą.
Osoby z rakiem piersi, które nie biorą Tamoksyfenu (np. osoby po menopauzie, po usunięciu jajników, czy osoby stosujące lekarstwa, mające na celu supresję jajników), często mają przepisywane inhibitory aromatazy, aby pomóc zmniejszyć produkcję estrogenu w tkankach poza jajnikami. Wiele inhibitorów aromatazy wydaje się być bezpieczniejsza w stosowaniu z konopiami, ponieważ nie są metabolizowane w ten sam sposób co Tamoksyfen i raczej nie łączą się z receptorami CB1 i CB2. Jednak niektóre z nich (np. Arimidex) mogą wchodzić w interakcję jeżeli brane są z silnymi inhibitorami ścieżki enzymowej CYP3A4, takich jak duże dawki CBD i THC.
Na co zwracać uwagę, wybierając CBD
Zastanawiasz się jaki olejek CBD wybrać? Być może kupno CBD, to nie kupno samochodu, ale jest kilka rzeczy, na które warto zwrócić uwagę zanim zdecydujemy się, jaki produkt chcemy zakupić, aby przyniósł nam optymalne korzyści. Jest to nie lada zadanie, ponieważ rynek jest przesycony tego typu produktami. CBD staje się coraz bardziej popularne również na rynku polskim i pojawia się coraz więcej producentów oraz chętnych nabywców.
Istnieją też mity odnośnie CBD, którymi wiele ludzi lubi się kierować, wybierając ekstrakt/ olejek CBD. Najpopularniejszym mitem wydaje się być ten: im większy stężenie procentowe CBD, tym lepszy i skuteczniejszy produkt CBD. Wysokoprocentowe CBD są zazwyczaj dużo droższe, a ludzie często lubią myśleć, że im coś droższe, tym lepsza jakość i działanie. Nic bardziej mylnego.
Warto sobie zadać pytanie czy z naturalnej konopi można w naturalny sposób dokonać ekstrakcji CBD, tak żeby miała stężenie np. 30 albo 50%? Nie jest to możliwe. Dlaczego więc na rynku są dostępne olejki CBD 25%, 30%, 50% a zdarza się nawet, że i 70%? Jest to możliwe, dlatego że do olejków tych dodawane są syntetyczne dodatki, które sztucznie zawyżają ilość CBD i stąd wcale nie są już takie wartościowe dla ludzkiego układu endokannabinoidowego. Dlatego przy kupnie CBD warto pamiętać, że najważniejszym czynnikiem nie jest stężenie procentowe CBD. Dany olejek CBD może mieć np. tylko stężenie 5%, ale mieć całą gamę kannabinoidów i stąd będzie bardziej wartościowy i naturalny niż ten o stężeniu 30%. Dlaczego? Ponieważ 30% jest z dodatkiem izolatu, który sztucznie zawyża stężenie CBD w olejku. Dlatego lepiej wybrać olejek, który być może ma niższą zawartość CBD, ale i tak jest bardzo wartościowy dzięki zachowaniu w trakcie ekstrakcji wielu kannabinoidów (CBD, CBDa, CBG, THC- w Polsce dopuszczalna dawka to 0.2%, itd.), które działają synergistycznie: mają największą skuteczność, kiedy występują razem.
Sprawdź nasze naturalne produkty:
Jeśli masz dodatkowe pytania, zadzwoń: +48 33 500 00 85 (PN-PT, 8-16)
Sprostowanie:
Niniejszy artykuł nie stanowi porady medycznej i nie może być traktowany jako porada udzielana przez lekarza. Artykuł ma charakter informacyjny.
Bibliografia:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6479799